Konferencja online poświęcona omówieniu wyników finansowych za I półrocze roku obrotowego 2022/2023 odbyła się 23 lutego 2023 r. na platformie StrefaInwestorów.pl.
Bartosz B.: Czy w ostatnim kwartale w spółce dało się odczuć jakieś pozytywne trendy np. wzrostu popytu w segmentach?
Piotr Kaźmierczak: Tak, najszybciej rósł rynek win musujących, a na tym tle nasze marki wyróżniały się dynamiką wzrostu, szczególnei DORATO w Polsce i ZAREA w Rumunii. Również bardzo dobrze rozwijał się rynek napojów bezalkoholowych dla dzieci. Sprzedaż naszych marek - PICCOLO w Polsce i ROBBY BUBBLE za granicą - rosła z dynamiką 20%.
Bartosz B.: Jak duży wpływ na wynik miała sytuacja makroekonomiczna w ostatnim kwartale?
Piotr Kaźmierczak: Dochody rozporządzalne konsumentów obniżyły się. Wpływ miała na to inflacja i nienadążający za nią wzrost płac. Rosły również ceny win i innych alkoholi. Wpłynęło to na zmniejszenie się ilości zakupów konsumenckich prawie wszystkich kategorii alkoholowych.
Andrzej: Mając na uwadze dynamicznie rosnącą w ostatnich latach rolę piw bezalkoholowych w portfolio browarów jak oceniają Państwo możliwość realnego rozwoju segmentu win dealkoholizowanych w Polsce w ciągu najbliższych lat, czy oceniają Państwo, że tak młody i nietypowy segment ma możliwość rozwoju w dłuższej perspektywie?
Robert Ogór: Piwo bezalkoholowe stało się trwałym elementem na liście napojów wielu konsumentów. Bezalkoholowe alkohole tzn. produkty pozwalające korzystać i uczestniczyć w sytuacjach typowych dla "alkoholowych symbolizacji" i emocji odpowiadają na konkretne potrzeby konsumentów. Również wina musujące oraz wina bezalkoholowe mają w naszej ocenie trwałą perspektywę rozwoju.
Inwestor: Które rynki zagraniczne, na których obecna jest Ambra mają szansę na najszybszy wzrost?
Piotr Kaźmierczak: Jesteśmy obecnie na następujących rynkach zagranicznych: W Czechach, na Słowacji i w Rumunii. Najszybciej, w tempie ponad 12% rosła sprzedaż w Rumunii. Największy wpływ miała sprzedaż win musujących ZAREA. Dynamika sprzedaży w Czechach i na Słowacji wyniosła 5,4% w walutach lokalnych. Nieco wolniej niż w poprzednich okresach rosła tam sprzedaż win musujących MUCHA SEKT. Obydwa te rynki mają znaczny potencjał wzrostu, widzimy także możliwość rozszerzania portfolio i przyspieszenia rozwoju.
Marian: Czy Spółka rozważa rozszerzenie działalności na szybko zdobywający popularność rynek piw rzemieślniczych?
Piotr Kaźmierczak: Nie zamierzamy wchodzić na rynek piw rzemieślniczych. Mamy ambitne plany rozwoju w rynku win i alkoholi premium i będziemy się skupiać na ich realizacji.
Gość: Czy widzicie już Państwo jakieś spowolnienie wzrostu kosztów, które dotychczas utrudniało osiąganie wyższych rentowności?
Piotr Kaźmierczak: Niestety nie, większość kosztów nadal rośnie i nie widzimy spowolnienia wzrostu.
Gość: Czy aktualny "kryzys" sprawił, że już można zacząć się rozglądać nad jakimiś potencjalnymi celami akwizycyjnymi?
Piotr Kaźmierczak: Mimo, że nasza strategia rozwoju jest oparta na wzroście organicznym, nie przestaliśmy obserwować potencjalnych celów akwizycyjnych. W przypadku akwizycji mamy bardzo konkretne oczekiwania. Szukamy marek lub firm z dużym potencjałem, wpisujących się w naszą strategię, do których jesteśmy w stanie coś wnieść, by zwiększyć ich wartość.
Andrzej: Jakie są zapatrywania na dalsze podnoszenie cen produktów, czy w przypadku dalszego wzrostu kosztów powoli zbliżamy się do ściany z cenami i realnym jest ryzyko dalszego zmniejszania marzy?
Robert Ogór: Jak pokazują wyniki, podejmujemy wysiłki reagowania na rosnące koszty podnoszeniem cen produktów. Pomimo niewystarczającej skali podwyżek skutkującej obniżeniem rentowności marży o 1,7 p.p. atrakcyjność naszych produktów i marek u konsumentów pozwala osiągać równowagę między poziomem sprzedaży, wielkością marży oraz rosnącymi kosztami operacyjnymi. Skutkuje to przynajmniej utrzymaniem poziomu zysków Grupy. Ponieważ rosnące koszty dotykają w podobnym stopniu również naszego otoczenia i produktów konkurujących wierzymy, że również w przypadku konieczności dalszych podwyżek cen uda nam się utrzymać równowagę i popyt na nasze marki z dobrym wynikiem dla akcjonariuszy.
Gość: Czy zatrzymanie wzrostu sprzedaży ilościowej wpływa na poziom inwestycji, czy jednak spodziewać się podobnych (lub wyższych) nakładów jak w latach poprzednich?
Piotr Kaźmierczak: Nie zamierzamy zmniejszać tempa inwestycji. Nie są one w pierwszym rzędzie nakierowane na wzrost mocy produkcyjnych. Najważniejsze cele to zwiększanie efektywności produkcji i jakości naszych produktów oraz zmniejszanie wpływu na środowisko. Dlatego lekki spadek wolumenów nie wpłynie istotnie na plany inwestycyjne.
Gość: Czy presja inflacyjna zmieniła jakoś trwale nawyki konsumentów? Czy wróci w państwa strategii "premiumizacja"?
Robert Ogór: Na ocenę trwałych zmian jest dzisiaj jeszcze za wcześnie. Społeczeństwa i gospodarki Europy Wschodniej będą jednak nadal należeć do grupy krajów i rynków awansu i wzrostu. To dotyczy również perspektyw i aspiracji konsumenckich, w tym dalszego wzrostu rynku wina.
Gość: Akwizycje w 2023 r. - możliwe czy mało prawdopodobne?
Piotr Kaźmierczak: Regularnie monitorujemy rynek i badamy możliwość sensownych akwizycji zwiększających wartość spółki dla akcjonariuszy.
Tom: Czy spółka ma potrzebę dalszego zwiększania zadłużenia? Czy planowane są dalsze inwestycje wymagające finansowania zewnętrznego?
Piotr Kaźmierczak: Mamy nadal bardzo niski poziom zadłużenia. Zadłużenie zmienia się u nas sezonowo. Najwyższy poziom występuje na koniec grudnia. Jednak nawet w tym okresie zadłużenie pozostawało wyraźnie poniżej jednokrotności EBITDA, a w kolejnych miesiącach będzie spadać. Zamierzamy finansować znaczącą część inwestycji ze środków własnych, a pozostałą korzystając z finansowania zewnętrznego. Nie potrzebujemy i nie spodziewamy się jednak znaczącego wzrostu zadłużenia.
Pluto: Capex za ostatnie 12 miesięcy to ok. 30 mln. Ile z tego to inwestycje odtworzeniowe? A ile we wzrost sprzedaży?
Piotr Kaźmierczak: Nasze inwestycje nie mają ani charakteru czysto odtworzeniowego, ani zwiększania mocy produkcyjnych. Priorytetem jest efektywność i jakość. W tym rozumieniu wszystkie inwestycje będą umożliwiać wzrost zysków, chociaż nie przede wszystkim przez wyższe ilości wyprodukowanych produktów, a raczej ich wyższą rentowność.
Gość: Jakie jest Państwa nastawienie na najbliższe 2-3 lata? Czy znajdzie się tu miejsce na optymizm? Pytam rynkowo i dywidendowo.
Robert Ogór: Optymizm to nie tylko oczekiwanie dobrej pogody, ale przede wszystkim chęć na przyszłość i posiadanie aktywnego scenariusza sukcesu. W trudniejszych okresach pomysły i projekty na przyszłość znaczą i ważą nawet więcej, gdyż kreują większą różnicę. Rynkowo i biznesowo jesteśmy optymistami i zamierzamy inwestować w przyszłość. Dywidenda będzie również wynikiem tej równowagi.
Gość: W ostatnich latach spółka notowała szybki wzrost sprzedaży w Czechach, teraz wzrost zanotował niższą dynamikę niż rynek polski. Jak spółka wypadła tutaj na tle rynku i jakie mają Panowie oczekiwania dla tego rynku na 2023?
Robert Ogór: Konieczne podwyżki cen zostały na rynku czeskim wprowadzone przez nas wcześniej niż zrobiła to konkurencja. Dlatego sezon grudniowy przeszliśmy w utrudnionych okolicznościach. Osiągnięcie efektów podwyżek na całych rynkach odtworzy w najbliższych miesiącach cenowe status quo, co pozwoli nam na lepsze wykorzystanie potencjałów dalszego wzrostu.
Bartosz: Kiedy możemy spodziewać się planów dotyczących jakichś przejęć i czy będą to przejęcia w krajach, gdzie Ambra jest już obecna, czy może w nowych krajach?
Piotr Kaźmierczak: O przejęciach informujemy po ich przeprowadzeniu, dlatego nie publikujemy planów akwizycji. Informacje wyprzedzające nie sprzyjają finalizacji korzystnych transakcji. Na pewno chcemy być aktywni akwizycyjnie, przy zachowaniu zgodności tych przejęć z naszą strategią zwiększania wartości spółki dla akcjonariuszy.
Bartosz: Jak wygląda plan rozszerzania geograficznie działalności spółki (rynki, daty)?
Piotr Kaźmierczak: Nie planujemy rozszerzenia geograficznego działalności. Koncentrujemy się na dotychczasowych rynkach, które mają nadal duży potencjał.
Gość: Czy będą otwarcia nowych sklepów Centrum Wina w 2023 r.?
Robert Ogór: Planujemy otwarcia sklepów przyulicznych dla lepszego zrównoważenia naszego miksu lokalizacji oraz lepszego pokrycia mapy popytu przez mniejsze placówki. Na rok 2023 planujemy otworzyć kilka nowych sklepów.
Andrzej: Czy polityka zwiększania kwot wypłacanych dywidend będzie kontynuowana, czy może myślą Państwo o ewentualnym zamrożeniu poziomu dywidend w przypadku spełnienia się ryzyk związanych ze spowolnieniem gospodarczym i dalszym wzrostem kosztów?
Piotr Kaźmierczak: Chcemy kontynuować wzrost dywidend, natomiast działamy w szybko zmieniającym się otoczeniu i za wcześnie jest jeszcze na proponowanie kwoty dywidendy do wypłacenia za rok 2022/2023. Przyjdzie na to czas po zakończeniu tego roku obrotowego.
Gość: Czy uważają państwo, że do końca roku obrotowego, tzn. do końca tego półrocza spółka jest w stanie utrzymywać wzrost przychodów jednocześnie przy mniejszym wzroście kosztów?
Robert Ogór: W drugim półroczu staramy się utrzymać dynamikę sprzedaży (przychody netto, wolumen sprzedaży) osiągniętą w pierwszych 6 miesiącach.
Paweł R.: Które z kosztów działalności firmy mogą jeszcze rosnąć znacząco w następnych kwartałach?
Piotr Kaźmierczak: Większość kosztów będzie rosnąć, szczególnie że podwyżki cen np. energii i mediów odczuwamy coraz bardziej. Odpowiada za to efekt niskiej bazy, ponieważ koszty te kontraktowaliśmy o około rok wcześniej. Koszty większości usług obcych rosną w tempie inflacji.
Zdzisław: Czy sklepy "Centrum Wina" i ogólnie obszar handlu detalicznego odpowiada za dużą część przychodów? Czy planowane są inwestycje w tym zakresie?
Piotr Kaźmierczak: Nie, sklepy Centrum Wina to około 5% przychodów Grupy. Zamierzamy otwierać dalsze sklepy i inwestować w rozwój sieci.
Andrzej: Czy mówiąc o segmencie premium macie Państwo na myśli najbliższy okres czy raczej długi termin? Pytanie w kontekście zmniejszających się dochodów rozporządzalnych konsumentów i potencjalnej niechęci do wydatków w segmencie premium w najbliższym czasie.
Robert Ogór: Obserwujemy od roku zatrzymanie procesu premiumizacji, gdyż wartościowy wzrost rynków ledwie pokrywa stopę wzrostu cen. Średnioterminowo zakładamy powrót gospodarek i społeczeństw regionu do trendu zwiększania realnych dochodów oraz aspiracji konsumpcyjnych.
Wilk z GPW: O ile szacunkowo mogą poprawić rentowność planowane inwestycje i kiedy można się spodziewać pierwszych zauważalnych korzyści z inwestycji?
Piotr Kaźmierczak: Efekty inwestycji widoczne będą w ciągu najbliższych 2-3 lat. Ich wpływ na rentowność produkcji będzie znaczący, chociaż produkcja to mniej niż połowa sprzedaży Grupy.
Zbigniew: Czy i w jakim stopniu planują Państwo dalsze inwestycje w OZE? Czy panele fotowoltaiczne w Biłgoraju w istotnym stopniu pomogą Państwu ograniczyć koszty zakupu energii?
Piotr Kaźmierczak: Jesteśmy zainteresowani inwestycjami w OZE i przygotowani do nich. Jednak bariery administracyjne hamują nasz rozwój. Panele w Biłgoraju ograniczą koszty o około 30%.
Gość: Jakie są postępy w budowie farmy fotowoltaicznej, czy może już jest gotowa?
Piotr Kaźmierczak: Farma jest zbudowana i gotowa. Trwają procedury związane z dopuszczeniem do eksploatacji.
R.R.: Czy zaskoczył państwa znaczny wzrost w segmencie napojów bezalkoholowych?
Robert Ogór: Od dawna czekaliśmy na możliwość testowania potencjału tego nowego trendu, który na kilku rynkach zachodnich (Niemcy, UK) stworzył już znaczące segmenty rynkowe. Dzisiaj wina bezalkoholowe rozwijają się szybko nie tylko w Polsce, ale również w innych krajach regionu np. w Czechach.
Grzegorz: Jak u Państwa kształtuje się marża na produkcji własnej , a jaka na towarach?
Piotr Kaźmierczak: Marże na poziomie EBIT-u są zbliżone.
investor: Czy odczuwacie presję płacową ze strony pracowników ?
Robert Ogór: W trudnych warunkach udaje nam się utrzymać równowagę pomiędzy rozwojem modeli wynagrodzeń i systemów motywacji a zdolnościami do osiągania pozytywnych wyników ekonomicznych.