Konferencja online poświęcona omówieniu wyników finansowych za III kwartał roku obrotowego 2022/2023 odbyła się 9 maja 2023 r. na platformie StrefaInwestorów.pl.
Gość: Mam pytanie o produkcję wina prosecco pod marką własną. Jeśli dobrze rozumiem, wino musi być produkowane we Włoszech. Czy to oznacza, że musi być również butelkowane we Włoszech?
Robert Ogór: Pod naszą marką CIN&CIN wytwarzane jest w regionie Veneto wino musujące prosecco. Wytwarzanie prosecco w regionie pochodzenia tej chronionej prawem apelacji dotyczy zarówno produkcji wina jak i butelkowania.
Łukasz: Jak idą postępy w uruchomieniu własnej farmy fotowoltaicznej? Czy prąd już z niej płynie? Jeśli nie - czy przynajmniej można określić horyzont, w jakim to się uda?
Piotr Kaźmierczak: Farma została ukończona, natomiast jej przyłączenie do sieci uzależnione jest od decyzji operatora sieci i prac do wykonania po jego stronie. Zakładamy, że będzie to możliwe w najbliższych miesiącach.
Łukasz: Które koszty produkcji w ostatnim czasie wzrosły najmocniej? Które już się ustabilizowały lub zaczęły spadać?
Piotr Kaźmierczak: W ostatnim czasie mieliśmy do czynienia z ogólnym wzrostem wszystkich kosztów. Największy wpływ miał wzrost cen butelek. Nie obserwujemy spadku cen w żadnej z najważniejszych kategorii. Nadal widzimy znaczną niepewność na rynkach zakupowych, a dostawcy nie są skłonni do gwarantowania cen na dłuższe okresy.
Łukasz: Proszę opowiedzieć o planowanej akwizycji w Dealu Mare - co zadecydowało o podjęciu tej decyzji i jak w Państwa ocenie może się przełożyć na wzrost całej grupy kapitałowej?
Robert Ogór: Akwizycja winiarni Domaine de Urlati dopełnia nasze portfolio w strategii rynkowej win spokojnych w Rumunii. Urlati jest niewielką, cenioną apelacją regionu winiarskiego Dealu Mare, położoną ok. 120 km od Bukaresztu na południowych stokach Karpat. Oprócz cennych winnic własnych i wytwarzanych z nich win winiarnia odniosła sukces wytwarzając i sprzedając wina ziołowe tradycyjnego regionalnego gatunku Pellin pod własną marką Pellin de Urlati będąc liderem rynkowych tego segmentu.
Gość: Koszty wynagrodzeń i pozostałe koszty operacyjne na poszczególnych rynkach wykazują bardzo dużą różnicę w proporcji do przychodów. Skąd takie rozbieżności i czy tutaj widzą Panowie potencjał do optymalizacji?
Piotr Kaźmierczak: Skala wzrostu kosztów wynagrodzeń i pozostałych kosztów operacyjnych jest uzależniona od modelu działania na danym rynku. Inna jest struktura kosztów producenta w Rumunii, a inna spółki dystrybucyjnej w Czechach. Różnice nie wynikają zatem z nieefektywności i nie dają potencjału znaczącej optymalizacji. Tempo wzrostu kosztów dostosowujemy również do strategii rozwoju na danym rynku w najbliższych latach, stąd nie zawsze jest ono bezpośrednio związane z dynamiką przychodów.
Gość: Pytanie odnośnie przejęć i inwestycji w Rumunii, kiedy można spodziewać się podpisania umów i ewentualnego rozpoczęcia prac inwestycyjnych?
Robert Ogór: W odniesieniu do rozważanej inwestycji stworzenia nowego miejsca produkcyjnego i przeniesienia tam produkcji z obecnego zakładu w Bukareszcie oczekujemy na ostateczne rozstrzygnięcia związane z programami wsparcia oferowanymi ze środków publicznych.
pstaniszewski: W raporcie piszecie Państwo, że na wysoką dynamikę sprzedaży kwartału pozytywnie wpłynął także wcześniejszy niż w ubiegłym roku termin świąt wielkanocnych. Na ile % ew. mln zł sprzedaży szacujecie efekt przesunięcia świąt?
Piotr Kaźmierczak: Wpływ terminu świąt wielkanocnych w ostatnich latach był odpowiedzialny za zmianę w granicach 5% sprzedaży trzeciego kwartału naszego roku obrotowego. Trudno jest ocenić, czy w bieżącym roku obrotowym będzie podobnie. Mamy do czynienia z ochłodzeniem nastrojów konsumenckich. Spowolnienie konsumpcji jest faktem. Wino było jednak dotychczas jedną z kategorii stosunkowo odpornych na spadki. Niezależnie od krótkoterminowego spowolnienia jesteśmy optymistami jeżeli chodzi o długoterminowe trend wzrostu konsumpcji wina na tle głównych mainstreamowych.
pstaniszewski: Widać, że przychody rosną sporo szybciej niż sprzedaż wolumenowa. Czy jest to powrót do przesuwania się struktury sprzedaży w kierunku droższych wyrobów czy też efekt podwyżek cenowych. Kiedy wprowadziliście ostatnie podwyżki i czy są jakieś plany w tym zakresie w najbliższych miesiącach?
Robert Ogór: Na przestrzeni roku 2022 drastyczne wzrosty kosztów zakupu, produkcji i innych kosztów operacyjnych zmusiły nas do kilkukrotnego dopasowywania naszych cen sprzedaży. Równocześnie rozwijamy segment produktów droższych, a zarazem obserwujemy mniejszą wrażliwość konsumentów w wyższych segmentach cenowych obsługiwanych w Polsce np. przez Centrum Wina. Wypadkową tych wszystkich czynników jest wyraźnie szybszy wzrost sprzedaży wartościowej niż ilościowej.
Grzegorz: Czy dostrzegają Państwo pierwsze oznaki spowolnienia tempa wzrostu kosztów?
Piotr Kaźmierczak: Niestety nie. Nadal nasze ceny zakupu są zdecydowanie wyższe niż rok, czy nawet kilka miesięcy temu. Chcielibyśmy zobaczyć oznaki stabilizacji, ale sytuacja zakupowa cechuje się dużą niepewnością i zmiennością, stąd też nasza ostrożność w wypowiedziach na ten temat.
pstaniszewski: Jedyną kategorią sprzedażową, która r/r odnotowała spadki to napoje bezalkoholowe. prośba o komentarz.
Robert Ogór: Segment musujących napojów bezalkoholowych reprezentowany przez marki Piccolo i Robby Bubble w spółkach zagranicznych przeżywał w latach 2021-2022 okres dynamicznego wzrostu. Również nasza sprzedaż do rynków w okresie sezonu świątecznego wykazywała duże wzrosty. Odsprzedaż do konsumentów nie do końca podążała za tym już w grudniu, co spowodowało niższą sprzedaż do klientów w 3 kwartale. Rynek w tym segmencie pokazuje aktualnie słabość, podobnie jak w innych segmentach. Dlatego z ostrożnością patrzymy na perspektywy wzrostów w najbliższych okresach.
Gość: Czy zarząd przewiduje akwizycje na rynkach, na których działa spółka?
Robert Ogór: Planowana akwizycja w Rumunii jest ważnym elementem naszej strategii na najbliższe okresy.
Gość: Czy w już trwającym kwartale albo następnych spółka planuje większe nakłady inwestycyjne? Jaki jest spodziewany wzrost organiczny na koniec roku obrotowego?
Piotr Kaźmierczak: Kontynuujemy nasz program inwestycyjny. Tempo wzrostu wydatków będzie z pewnością wzrastać w najbliższych kwartałach. Z jednej strony związane jest to ze zdecydowanie wyższymi niż np. rok wcześniej cenami zakupu maszyn i urządzeń. Z drugiej strony chcemy być przygotowani na czasy lepszej koniunktury konsumenckiej i będziemy inwestować zarówno w wydajność procesów produkcyjnych jak i pozostałych operacji.
A.T.: Czy Ambrze udało się pokryć rosnące koszty wzrostem cen produktów i czy to się odbiło negatywnie na sprzedaży?
Robert Ogór: Podstawą naszej strategii wartości biznesu jest podnoszenie wartości naszych produktów i marek wyrażone w rosnących cenach przy niesłabnącym zadowoleniu klientów. Wysiłki w tym kierunku zaprocentowały w ostatnim trudnym roku, kiedy wzrosty cen sprzedaży okazały się konieczne. Atrakcyjność naszych produktów na tle otoczenia nie tylko rynkowego, ale całego koszyka wydatków nie ucierpiała i cieszą się one powodzeniem u konsumentów. Ten właśnie konsensus znajduje wyraz w wynikach sprzedaży, a przede wszystkim w wynikach finansowych spółki.
piotr: W jaki sposób firma zamierza inwestować nadwyżki w przyszłych latach?
Piotr Kaźmierczak: Planujemy inwestować w efektywność i jakość produkcji i pozostałych operacji. Stąd oprócz inwestycji w nasze zakłady produkcyjne zamierzamy również zwiększyć inwestycje w IT. Rozpoczęliśmy prace nad wdrożeniem nowego systemu ERP, który pozwoli nam szybciej i sprawniej realizować operacje. Nadal będziemy aktywnie monitorować możliwość akwizycji na rynkach, na których jesteśmy obecni. Szczególnie jesteśmy zainteresowani aktywami, których wartość możemy zwiększyć wykorzystując nasze zasoby i know-how.
Gabriel: Jakie główne czynniki wpłynęły na rezultaty wypracowane w III kw. 22/23 roku obrotowego?
Jak wygląda kwestia przejęcia podmiotu w Rumunii? Czy rozważane jest także wejście na inne rynki zagraniczne? Domyślam się, że sporą rolę odgrywa tutaj siła nabywcza klientów.
Utrzymująca się wysoka inflacja i niepewność gospodarcza wpływa negatywnie na konsumpcję klientów? Ambra dostrzega pierwsze tego typu oznaki?
Robert Ogór: Spowolnienie konsumpcji, w tym również na rynkach alkoholi i wina ma miejsce od kilkunastu miesięcy. W warunkach słabszej koniunktury tym ważniejsza staje się kwestia relatywnej atrakcyjności oferty i efektywności operacji na tle otoczenia.
A.T.: Czy Ambra zamierza z jakiś przyczyn zwiększać zadłużenie w tym roku?
Piotr Kaźmierczak: Ambra ma bardzo niski i bezpieczny poziom zadłużenia. W najbliższych miesiącach nie planujemy wzrostu zadłużenia. Rośnie ono jednak sezonowo w ostatnim kwartale roku kalendarzowego ze względu na wypłatę dywidendy i konieczność sfinansowania rosnącego majątku obrotowego w tym okresie.
W.Romanowski: Proszę powiedzieć jak wypadają Państwo na tle konkurencji? Czy zyskujecie udziały w trudnym rynku?
Robert Ogór: W pogorszonych warunkach koniunkturalnych spółki naszej Grupy radzą sobie dobrze utrzymując wysokie udziały rynkowe jednocześnie wspierane projektami rozwojowymi.
Grzegorz: Jakie są Państwa prognozy dotyczące bieżącego kwartału?
Robert Ogór: Spółka nie komunikuje prognoz.
Gość: Na poprzednim czacie zapewniali państwo, że zamierzacie utrzymać wzrost corocznej dywidendy. W związku z tym mam pytanie, czy w pełnych trzech kwartałach tego roku obrotowego zdarzyło się coś, co mogłoby zaburzyć wzrost dywidendy do wypłaty?
Piotr Kaźmierczak: Udało nam się zmniejszyć dynamikę wzrostu majątku obrotowego, a nasze zadłużenie jest tylko o 6 mln zł wyższe niż przed rokiem. Nie ma więc żadnych wydarzeń, które negatywnie wpływałyby na możliwości dywidendowe.
Rafał Irzyński: W jakim tempie będzie rósł zapas w spółce w horyzoncie najbliższych kwartałów? Czy będzie to mniej więcej zgodne z dynamiką sprzedaży?
Piotr Kaźmierczak: Planujemy utrzymać dynamikę zapasów na poziomie zbliżonym do dynamiki sprzedaży.
Jakub: Jakie perspektywy stoją przed Ambrą, w ciągu najbliższych dwóch lat?
Robert Ogór: W trudnym otoczeniu makroekonomicznym oraz rynkowym (spowolnienie długoterminowych wzrostowych trendów dla wina) oczekujemy skutecznego zwiększania atrakcyjności i konkurencyjności naszych propozycji produktów i marek na tle otoczenia. Dodatkowo innowacje rynkowe powinny kreować wartość dodaną i potencjał w nowych segmentach (Winiarnia Zamojska, alkohole bezalkoholowe). Nie wykluczamy, że okres pogorszenia koniunktury wywoła z czasem potrzeby i perspektywy konsolidacji, a za tym nowe możliwości akwizycji.